Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    jestem w szoku, żal tak pieknej dziewczyny. To była dziewczyna z charakterem. Najbardziej mnie jednak ujęło mnie w niej oprócz urody to że potrafiła sie zreflektować i zmienic swoje zycie dotrzec to co w zyciu jest najwazniejsze. Opowiedziała się za nomalna rodziną, chciała być kochana , miała tez świadomość z ulotności zycia bo wczęsnie straciła ojca i tez z powodu tej samej choroby. Więc działała szybko i pod presją. Błędy życiowe były nieuchronne ale dostrzegła to i starała sie to naprawić i żyć najlepiej jak umiała. Szkoda że nie zdążyła zalegalizować swego związku z Bieniukiem. Myślę,że świadectwo jej nawrócenia jest dziś dla nas wszystkich a zawłaszcza dla młodego pokolenia bezcenne. Ponadto pokazała że w tej III RP można odnieść życiowy sukces bez koneksji i układów. Fakt miała nieprzeciętną urodę. Trzeba mieć szczęście i ona je miała wykorzystała je na maxa ale ją niestety to szczęście opuściło.. Miej ja Panie w swej opiece.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Nie mam PRAWA zabierać głosu w tej chwili i w ogóle... Mam cztery dziury w głowie po trepanacji czaszki w 1990roku... Nie mam PRAWA !!! . Anna była (dla mnie ...) -kobietą absolutnie doskonałą... Lubiłem babeczkę bo miała fajny głos (taki jak Ja) i miała poczucie humoru takie jak Ja... Jestem gupi.............................................................................................
    już oceniałe(a)ś
    3
    2
    Gdzie niegdzie w różnych mediach czyta się o kłopotach Anki z tzw. paparazzi. Najwięcej tego było, kiedy aktorka była już poważnie chora. Może warto ludziom wyjaśnić, że rakowi trzustki zawsze towarzyszy silna depresja połaczona z wybuchami agresji. Bardzo często właśnie depresja i wybuchy agresji są pierwszym objawem tej choroby. Wie o tym dobry lekarz. Hasło "Rak Trzuski " na wiki też coś wyjaśnia.
    @doomsday Ciekawe, bo majac stycznosc z chorym na raka trzustki nic takiego nie zauwazylem.
    już oceniałe(a)ś
    4
    4
    @lactum Clinical depression has been reported in association with pancreatic cancer in some 10-20% of cases, and can be a hindrance to optimal management. The depression may be there before the cancer is diagnosed, and is perhaps caused by the cancer. But the mechanism for this association is not known.[22][27] en.wikipedia.org/wiki/Pancreatic_cancer
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @doomsday 10-20% to twoim zdaniem "zawsze" a "may be there" oraz "perhaps" to "bardzo często"?
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    @doomsday Lepiej nie sugerowac sie informacjami z Wikipedii.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @doomsday chyba każdej osobie chorującej na śmiertelne schorzenie towarzyszy depresja lub bunt.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Nalży się w tym miejscu bardzo poważnie zastanowić nad tym zdaniem.Być może dotychczasowe postępowanie ś.p. Pani ANI jakimś tam momencie drażniło polski episkopat I zostało wydane polecenie Glodziowi na zlikwidowanie niewygodnej osoby. Do zachorowania na złośliwy nowotwór narządów tzw. miękkich ptrzebna odpowiednia dawka azbestu podawana przez trzy lata.
    @Andrzej Lazarek jesteś chłopie b.chory i nic ci nie pomoże poza uderzeniem lopatą w ten głupi łeb
    już oceniałe(a)ś
    3
    0